User Info
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
Kwiecień 28, 2024, 17:15:59

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane

Key Stats
695 wiadomości w 62 wątkach, wysłane przez 104 użytkowników
Najnowszy użytkownik: LesLemus9
Strona główna | Pomoc | Szukaj | Zaloguj się | Rejestracja
Stowarzyszenie Tysiąca Masek  |  Przedsionek  |  Szczelina Ciemności  |  Zapomniane Archiwa  |  Adamir Narbeleth « poprzedni następny »
Strony: [1] 2 | Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Adamir Narbeleth  (Przeczytany 5551 razy)
Adamir
Gość
« : Grudzień 21, 2007, 23:14:17 »

*Kroki, cisza, znowu kroki. Elf uwielbiał te zabawy. W ciemności, przez tajemniczy budynek podążał, aż coś poczuł. Dziwną energię, emanującą przy jego lewej ręce. Jeden krok, a po chwili stał już w labiryncie* Sprytne... Szukajcie a znajdziecie *szepnął pod nosem, po czym absolutnie pewnie rzekł* Witam serdecznie *zrobił jeszcze krok dla pewności, po czym czekał cierpliwie, aż ktoś mu odpowie*
Zapisane
Darkon
Gość
« Odpowiedz #1 : Grudzień 21, 2007, 23:35:53 »

...Czasami lepiej nie jest znaleźć...*gruby basowy głos odpowiedział mu gdzieś z mroku wszystko wokoło tłamszącego swoją nieprzeniknioną aurą.Czyżby sama Ciemność usłyszała jego nawoływania i zechciała na nie odpowiedzieć?Dwoje szkarłatnych,zimnych oczu o pionowej czarnej źrenicy zapaliło się tuż przed elfem..Oczy które zdawały sie wnikać na samo dno duszy i penetrować jaw poszukiwaniach ukrytych lęków i fobii..niczym oczy demona który żywi się przerażeniem ofiar które za chwilę zabije*.Skąd sie tu wziąłeś?
Zapisane
Adamir
Gość
« Odpowiedz #2 : Grudzień 21, 2007, 23:39:20 »

Na pewno nie z żadnego kąta... *odparł elf, nie okazując żadnych śladów przerażenia, zaskoczenia, czy stresu. Był po prostu obojętny.* Pewien przemiły krwiopijca mnie tu przysłał... Avery się zwał...
Zapisane
Darkon
Gość
« Odpowiedz #3 : Grudzień 21, 2007, 23:50:13 »

Hmmm....Avery....*Przez chwilę trwała cisza od strony ciemności .Tylko oczyska lustrowały przybysza ale czy uważnie ,czy obojętnie..Trudno określić.W gadzich ślepiach trudno dostrzec cokolwiek, a już na pewno nie zainteresowanie kimś*Więc...co cię tu sprowadza robaku ,w te paskudne ,zimne Trzewia Ziemi?....*głos zaś wydawał się znudzony.Dobrym porównaniem byłoby określenie go głosem starego biurokraty*
Zapisane
Adamir
Gość
« Odpowiedz #4 : Grudzień 21, 2007, 23:54:02 »

Co mnie tu sprowadza? Ciekawość, ot co. *rzekł,  przyglądając się oczom rozmówcy, prawie jakby chciał z nich coś wyczytać*
Zapisane
Darkon
Gość
« Odpowiedz #5 : Grudzień 22, 2007, 00:00:12 »

I po to tylko zagłębiłeś się w te korytarze ,bo byłeś ciekaw jak tu jest?.*Jedyne co teraz można było z nich wyczytać to chyba chłód duszy ich posiadacza...o ile takową miał *
Zapisane
Adamir
Gość
« Odpowiedz #6 : Grudzień 22, 2007, 00:03:33 »

Prędzej ciekaw tego, co możecie mi Wy dać, a co ja mogę Wam... *elf odpowiedział sucho, lekko "luzując" swój wzrok*
Zapisane
Darkon
Gość
« Odpowiedz #7 : Grudzień 22, 2007, 00:13:31 »

My dajemy możliwości...*oczy zniknęły...czyżby ich posiadacz na chwilę je przymrużył?*A możliwości są czymś bezcennym dla każdego,kto umie z nich korzystać...*Teraz nie było nawet punktu odniesienia..sam głos..głos w mroku spowijającym kazamaty tego labiryntu...*A ty? Co ty masz takiego,co my chcielibyśmy mieć co?*oczy znowu zapłonęły ..tym razem o krok...dwa bliżej...może nawet za blisko?*
Zapisane
Adamir
Gość
« Odpowiedz #8 : Grudzień 22, 2007, 00:17:58 »

Słowo, a raczej ich kilka *elf znów wbił w niego wzrok* Potrafię manipulować i to dość dobrze... Rozgryzam innych i wykorzystuję ich wady przeciwko nim... To ma dość uniwersalne zastosowania, czyż nie?
Zapisane
Darkon
Gość
« Odpowiedz #9 : Grudzień 22, 2007, 00:22:59 »

Owszem....*burknął*Ale to miecz obusieczny...Skąd mamy mieć pewność ,że nie spróbujesz zmanipulować kogoś z nas..mieczu?
Zapisane
Adamir
Gość
« Odpowiedz #10 : Grudzień 22, 2007, 00:25:57 »

Bo to by mi się nie opłacało. *elf uśmiechnął się tajemniczo* W pewnym momencie, straciłbym panowanie nad sytuacją i musiałbym walczyć na dwa fronty, co nie miałoby sensu. Nie chciałbym uciekać przed cudzą furią...
Zapisane
Darkon
Gość
« Odpowiedz #11 : Grudzień 22, 2007, 00:40:21 »

A więc boisz się reakcji innych na twoje nieudane plany?Obawiasz się skutków swoich manipulacji..jeżeli tylko nie pójdą po twojej myśli?*oczy znowu zniknęły  tonąc w ciemności*
Zapisane
Adamir
Gość
« Odpowiedz #12 : Grudzień 22, 2007, 00:42:27 »

Nie tyle obawiam się, po prostu wolę się nie przemęczać... *odpowiedział, nadal uśmiechając się* Bo zawsze, można wymyślić coś nowego...
Zapisane
Darkon
Gość
« Odpowiedz #13 : Grudzień 22, 2007, 00:52:06 »

Więc jesteś leniwy?Wolisz iść na łatwiznę ,mimo iż znasz sposób na całkowite załatwienie sprawy i wyciśnięcie z niej jeszcze więcej profitów dla nas?*głos nadal dobiegał z mroku..samego mroku który zdawał się ukrywać ciągły ruch ,poruszenie..coś co czai się w nim jakby czekając na nieostrożny krok..*
Zapisane
Adamir
Gość
« Odpowiedz #14 : Grudzień 22, 2007, 00:55:10 »

Mości panie, tego nie powiedziałem... *elf rzekł patrząc prosto w ciemność* Po prostu, chcę zdobyć jak najwięcej przy jak najmniejszym wysiłku... Ale jeśli trzeba, zawsze kończę sprawę.
Zapisane
Strony: [1] 2 | Do góry Drukuj 
« poprzedni następny »
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
Arcane Magic based on BlackDay by nesianstyles, Created by TechnoDragon.net | Buttons by Andrea

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

telenovelas exoticsavanna redmount kici-kici watahacemnejstrony