Stowarzyszenie Tysiąca Masek

Przedsionek => Zapomniane Archiwa => Wątek zaczęty przez: Shane Marzec 17, 2008, 22:03:48



Tytuł: Shane
Wiadomość wysłana przez: Shane Marzec 17, 2008, 22:03:48
Ciemno.Wszędzie ciemno.Nawet jakby chciała spojrzeć na podarowaną jej wcześniej mape,to i tak by nic z niej nie wyczytała.W chwili obecnej stanowiła dla niej tylko bezużyteczny zwitek papieru.Szła stąpając bardzo niepewnie.Pod pachą trzymała swoją kotkę i gdyby nie ona,pewnie już całkiem by tu zginęła. - W lewo? obróciła się na pięcie -Jednak w prawo mówisz? znów się okręciła i pech chciał,że uderzyła czołem o kamienną ścianę,jednocześnie wypuszczając Panią Kot ze swojego objęcia.Ta oczywiście z gracja wylądowała na ziemi przy jej nodze. -Nie lubie kiedy sobie ze mnie żartujesz... rzuciła kotce pretensjonalne spojrzenie,jednak co z tego,jesli w koło było ciemno,a ona była tylko człowiekiem.Stała rozcierając guza na czole.Po chwili ruszyła z wyciągniętą przed siebie ręką -O nie,tym razem Ci nie uwierze! i szła dalej prosto,choc kotka wyraźnie komunikowała jej,że w lewo -Auu! No tak znów uderzyła w ścianę i nabawiła sie drugiego siniaka -Nie odzywaj się do mnie! Fuknęła na Panią Kot i skręciła w końcu w lewo.


Tytuł: Odp: Shane
Wiadomość wysłana przez: Lena Marzec 17, 2008, 22:31:00
*Gdy tak dziewczyna szła, uczuła, że ktoś za rękę ją łapie i w dół ręka ta trochę pociągnięta została. Puszczona jednak natychmiast, gdy osóbka, która poprowadzić ją chciała kotkę ujrzała.*
Oj kicia, kici kici, kocie. *dziecięcy, odrobinę maniakalny - jeżeli chodziło o obecność kocią w pobliżu - głosik w ciemności i korytarzu był całkiem dobrze słyszalny, mimo iż cichy.* Och, zapomniałam. Poprowadzić może? *głosik stracił swe dziecięce brzmienie, a właścicielka nadała mu charakter, jakoby sto duchów naraz syczało z ciemności. Wiedziała bowiem, że gość nowy nie widzi w takich warunkach, a jej samej jakoś to specjalnie nie przeszkadzało.*


Tytuł: Odp: Shane
Wiadomość wysłana przez: Shane Marzec 17, 2008, 22:45:51
Dziewczyna niemal skoczyła jak poparzona,gdy ktoś pociągnął ją za ręką.Zlękła się tak bardzo,że zabrakło jej tchu.Już zaczęła mieć wrażenie,że znów jakieś mary chcą jej płatać figle. Pani Kot podeszła nieśmiało do obcej dziewczyny.Musnęła jej dłoń wąsami,wtem i Shane się uspokoiła.Odetchnęła dwa razy i zmrużyła oczy doglądając istoty,która przyszła -To Ty jesteś stąd?


Tytuł: Odp: Shane
Wiadomość wysłana przez: Lena Marzec 17, 2008, 23:00:58
Jam pradawny głoooosss, co woła Cię z zaświatóóów.. buuhuuu... *dziewczynka płatająca ten jakże wysublimowany i zabawny - jej zdaniem, oczywiście - figiel w duchu płakała ze śmiechu. Starała się jednak ze wszystkich sił, aby głos jej brzmiał przerażająco i nieludzko. Nie zabrzmiało to jednak tak, jak chciała, aby brzmiało, gdyż ostatnie sylaby pomieszały się z rozbawionym chichotem. No chodź, nie zjem Cię. *już nie siliła się na straszność, a jedynie starała się powstrzymać ten jakże upiorny chichot, który nie dawał się stłumić.* Wolę okazy bardziej... okazałe w swej posturze.
*Na powrót złapała gościa za rękę i pociągnęła w stronę wejścia do głównej pieczary. Gdy tam już się znalazły - w czasie nadzwyczaj krótkim - oczom nowej dziewczyny ukazała się niewielkiego wzrostu dziewczynka, której wygląd jednym słowem można było określić. A mianowicie 'szarym'. Dziwnie wypłowiałe bowiem to dziecko miało włosy i oczy szare. Sukienka, podobnież jak cała reszta, nie przejawiała zbytniej kolorowości.


Tytuł: Odp: Shane
Wiadomość wysłana przez: Shane Marzec 17, 2008, 23:26:22
Spojrzała na dziewczynkę.Cóż.Ona nie wyglądała wcale bardziej "kolorowo" od niej.Czarny,skórzany i obszarpany na końcach płaszcz nie wyglądał zbyt wyjściowo.Jej włosy wyglądały na mocno zniszczone.Widać,dawno już pokłóciły sie z grzebieniem.Pani Kot wyłoniła się zza rogu i otarła się łydkę Shanę.Ta uśmiechnęła się tylko,jakby sama do siebie i przeniosła wzrok na dziewczynkę -To..to gdzie to w końcu jest?  Podrapała sie po głowie rozglądając wokoło


Tytuł: Odp: Shane
Wiadomość wysłana przez: Lena Marzec 17, 2008, 23:42:11
'To'? 'To' jest wszędzie, wszystkie te jaskinie są... 'tym'. Jeżeli właśnie 'to' miałaś na myśli. *Mała zlustrowała nowoprzybyłą odrobinę nachalnym spojrzeniem, od góry do dołu i pokiwała znacząco głową, uśmiechając się do swych myśli*. Pasujesz. Więc tak.. hmm.. tam *machnęła w niesprecyzowanym kierunku* jest oberża "Pod Kulawym Kucykiem". Swoją drogą okropna nazwa. Czasami w niej straszy, ale o ile zdążyłam się zorientować, to tylko jedna osoba. O, a widzisz te cztery korytarze niczym wskazujące cztery strony świata? Nie widzisz? No przypatrz się dobrze, widać cień otworów w ścianie. Dotrzeć nimi można do miejsc, gdzie zbierają się członkowie frakcji czterech. Chyba. Pewności bowiem nie mam, nigdy tam nie lazłam, bo i po co - wygoniliby mnie zaraz. To tak pokrótce. Oho, słychać czyjeś kroki. To może ja się pożegnać powinnam już.


Tytuł: Odp: Shane
Wiadomość wysłana przez: Shane Marzec 18, 2008, 15:38:46
Dziewczyna wodziła wzrokiem po punktach,które ta jej wskazywała.Schyliła się nieco by uzyskać jej punkt widzenia.W istocie i tak nie nadążała za jej 'tłumaczeniem'.W skupieniu próbowała ułożyc sobie plan tego miejsca,po czym z zamyślenia wyrwało ją ostatnie zdanie dziewczyny - Kroki? zwątpiła i próbowała się wsłuchać


Tytuł: Odp: Shane
Wiadomość wysłana przez: Miliean Ithil Kwiecień 06, 2008, 17:29:09
// Nic się z sesją nie dzieje - zamykam //


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

everyone madex masterpolishstrongskill wizna elita-mam