User Info
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
Maj 09, 2024, 21:58:04

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane

Key Stats
695 wiadomości w 62 wątkach, wysłane przez 104 użytkowników
Najnowszy użytkownik: LesLemus9
Strona główna | Pomoc | Szukaj | Zaloguj się | Rejestracja
  Pokaż wiadomości
Strony: [1] 2
1  Przedsionek / Szczelina Ciemności / Odp: Uciekinier... : Czerwiec 17, 2008, 18:30:42
I co ja mam z tobą zrobić Kires? Pewnie powiecie, że dać kolejną szansę? *patrząc na całą trójkę, skrzywił się jakby do końca nie był co do tego przekonany. Zastanowił się chwilę i odparł.* Poddam twoją sprawę pod głosowanie członków klanu. Ty zaś poczekaj tu na decyzję...
2  Przedsionek / Szczelina Ciemności / Odp: Uciekinier... : Czerwiec 15, 2008, 22:48:10
Pokazać... pana Kiresa... *uśmiechnął się szerzej, jakby rozbawiło go użyte przez dziewczynkę sformułowanie. Mrugnął do niej, porozumiewawczo, a może w nagrodę?* dobrze pomyślałaś. A o panu Kiresie co nieco słyszałem, choć dotychczas nie miałem przyjemności poznać... *znów spojrzał na przybysza badawczo* Cóż, niestety muszę zadać to pytanie, *ton jego głosu nie wyrażał zmartwienia, raczej zaciekawienie* co pana do nas sprowadza po raz kolejny?
3  Przedsionek / Szczelina Ciemności / Odp: Uciekinier... : Czerwiec 15, 2008, 21:23:46
Skoro tu jesteście... zakładam, że mnie. *rozległo się za ich plecami. Gdy się odwrócili zobaczyli stojącego w drzwiach białowłosego półelfa.* Tym razem teoria nie zawiodła... *uśmiechnął się pod nosem* Kogoście tu przyprowadziły, moje miłe Panie? *zapytał lekkim tonem, jednocześnie lustrując wzrokiem przybysza.*
4  Rostaje Labiryntu / Off Topic / Odp: Zepsuj życzenie : Maj 03, 2008, 13:56:26
albo kruka, czy jeszcze idne ptaszysko na chowańca...
5  Rostaje Labiryntu / Off Topic / Odp: Zepsuj życzenie : Kwiecień 30, 2008, 12:26:09
Oto stanął przed Tobą KOMANDOR marynarki wojennej USA, w białym galowym uniformie...

Proszę o wróbelka
6  Rostaje Labiryntu / Off Topic / Odp: Dalszy ciąg historii... : Kwiecień 29, 2008, 13:02:26
Był ciepły, letni poranek. Słońce świeciło mocno, błogosławiąc świat zdrojem swych promieni. Jednak w powietrzu unosił się swąd niezwykłości... W małej chatce na skraju lasu mieszkał... sobie Mil. Był to młodzieniec dość dziwny, ale na pewno nie był niezwykły. Miał zielone włosy, które tak na prawdę nie były zielone. Na jego nieszczęście jego niesforną sąsiadką była mała smarkulka o imieniu Anne... Była to elfka lat siedemnaście. Grała sobie na skrzypcach. Codziennie grała przed chatką Mila, bowiem owa smarkula była zakochana w... Mil i jej serce przepełniał smutek, gdy go nie widziała z resztą każdy wiedział, iż mała dziewczyna nieznośna była gdyż tylko Mila nie widziała z dwa.... dni. Znowu jakiś sonet zaczęła grać by chociaż do niej wyszedł i puknął ją w pusty łebek... kamień który zepchnęła z dachu wrona, i wpadł w skrzypce, krzyknęła... Ech ty ptaku - cudaku! I zaczęła bębnić w pudło... które stało koło niej by przepędzić ptaka, ptak odleciał a ona zaczęła grać gdy przed jej oczyma pojawił się... Mil, który zatykał sobie uszy. Widząc smarkulę od razu... ustał kilka metrów przed nią, gdy przestała grać, gdy tylko ujrzała go przywitała go słowami... Eeeech, to Ty? I zaczerwieniła się po same ... oczy. Mil, a raczej jego iluzja stworzona przez wściekłą na Anne wronę, rozpłynął się w powietrzu, gdy... na polanę wyszedł żółw Kleofas i głośno...
   
7  Rostaje Labiryntu / Off Topic / Odp: Zepsuj życzenie : Kwiecień 29, 2008, 12:12:00
Dostajesz wiadro wody - na głowę

Chcę buzi!
8  Rostaje Labiryntu / Off Topic / Odp: Dalszy ciąg historii... : Kwiecień 29, 2008, 12:10:58
Był ciepły, letni poranek. Słońce świeciło mocno, błogosławiąc świat zdrojem swych promieni. Jednak w powietrzu unosił się swąd niezwykłości... W małej chatce na skraju lasu mieszkał... sobie Mil. Był to młodzieniec dość dziwny, ale na pewno nie był niezwykły. Miał zielone włosy, które tak na prawdę nie były zielone. Na jego nieszczęście jego niesforną sąsiadką była mała smarkulka o imieniu Anne... Była to elfka lat siedemnaście. Grała sobie na skrzypcach. Codziennie grała przed chatką Mila, bowiem owa smarkula była zakochana w... Mil i jej serce przepełniał smutek, gdy go nie widziała z resztą każdy wiedział, iż mała dziewczyna nieznośna była gdyż tylko Mila nie widziała z dwa.... dni. Znowu jakiś sonet zaczęła grać by chociaż do niej wyszedł i puknął ją w pusty łebek... kamień który zepchnęła z dachu wrona, i wpadł w skrzypce, krzyknęła... Ech ty ptaku - cudaku! I zaczęła bębnić w pudło... które stało koło niej by przepędzić ptaka, ptak odleciał a ona zaczęła grać gdy przed jej oczyma pojawił się... Mil, który zatykał sobie uszy. Widząc smarkulę od razu... ustał kilka metrów przed nią, gdy przestała grać, gdy tylko ujrzała go przywitała go słowami... Eeeech, to Ty? I zaczerwieniła się po same ...
9  Rostaje Labiryntu / Off Topic / Odp: Dalszy ciąg historii... : Kwiecień 23, 2008, 21:42:06
Był ciepły, letni poranek. Słońce świeciło mocno, błogosławiąc świat zdrojem swych promieni. Jednak w powietrzu unosił się swąd niezwykłości... W małej chatce na skraju lasu mieszkał... sobie Mil. Był to młodzieniec dość dziwny, ale na pewno nie był niezwykły. Miał zielone włosy, które tak na prawdę nie były zielone. Na jego nieszczęście jego niesforną sąsiadką była mała smarkulka o imieniu Anne... Była to elfka lat siedemnaście. Grała sobie na skrzypcach. Codziennie grała przed chatką Mila, bowiem owa smarkula była zakochana w... Mil i jej serce przepełniał smutek, gdy go nie widziała z resztą każdy wiedział, iż mała dziewczyna nieznośna była gdyż tylko Mila nie widziała z dwa.... dni. Znowu jakiś sonet zaczęła grać by chociaż do niej wyszedł i puknął ją w pusty łebek... kamień który zepchnęła z dachu wrona, i wpadł w skrzypce, krzyknęła... Ech ty ptaku - cudaku! I zaczęła bębnić w pudło...
10  Rostaje Labiryntu / Off Topic / Odp: Zepsuj życzenie : Kwiecień 23, 2008, 21:06:22
Kle, kle *zaklekotał bocian i postawił na ziemi zawiniątko. Po chwili zakołysało się i rozległ się rozdzierający płacz noworodka* Mrugnięcie

poproszę o gitarę
11  Przedsionek / Zapomniane Archiwa / Odp: Gwalkamai : Grudzień 30, 2007, 14:59:22
Mam żelazny żołądek, jem wszystko. I nie jestem wybredny. Pozwolisz Pani, że będę czekał posilając się? Dwornie się ukłonił, siadł przy stole i zobrał się za konsumpcję
12  Przedsionek / Zapomniane Archiwa / Odp: Gwalkamai : Grudzień 30, 2007, 13:34:58
Rozsiadł się wygodnie w fotelu, wyprężył z ulgą rozprostowując kości. A macie tu coś do jedzenia? Trochę zgłodniałem...
13  Przedsionek / Zapomniane Archiwa / Odp: Gwalkamai : Grudzień 30, 2007, 12:30:15
Spodziewał się tego pytania, westchnął cicho. Lepiej wyjaśnić wszystko zaraz na początku... pomyślał Pani, jestem mordercą, ale nie zdrajcą. To jak postąpię w takiej sytuacji będzie zależało od okoliczności. Jeśli przyjaciel ukradnie rzecz należącą do klanu i nie będzie chciał jej zwrócić, przestanie być mym przyjacielem i zginie. Jeśli zabije kogoś z naszych i nie zrekompensuje jego śmierci, bądź taka rekompensata nie będzie możliwa, to z ciężkim sercem go zabiję. O wojnie nie wspominam, bo uważam to za oczywiste. Jedynie w przypadku, gdy dowódca w ramach jakiegoś kretyńskiego "testu lojalności" bądź z innej błahej przyczyny, wyda mi taki rozkaz, to go zignoruję. Nie wykonam takiego rozkazu. Spojrzał na nią, gdy zobaczył lekkie zmarszczenie brwi, wyjaśnił Jak dla mnie, taki test nie testuje wcale lojalności. Jedynie bezwzględność. Jeśli bym wykonał taki rozkaz, to może i bym był w pewien sposób bardziej związany z klanem. Pozostali przyjaciele po prostu odwróciliby się ode mnie. Ale czy wy bardziej ufalibyście mi? Nie sądzę. Czy można zaufać zdrajcy? Czy na dnie serca nie czaiła by się iskra niepewności: raz zdradził i to swoich najbliższych, czy nie zdradzi jeszcze raz, tym razem nas?
14  Przedsionek / Zapomniane Archiwa / Odp: Gwalkamai : Grudzień 24, 2007, 13:53:50
Lojalność. zamyślił się Lojalność, to nie sakiewka ze złotymi monetami. Lojalność jest jak sadzonka. Czy wyrośnie z niej  piękny kwiat, widać dopiero po upływie czasu. Czy wynajęty ogrodnik wart jest złota, dowiedzie, gdy kwiat zakwitnie. Wcześniej można co najwyżej pytać jego poprzednich pracodawców, lub nauczycieli. A czym mogę przysłużyć się "wam"? zaakcentował ostatnie słowo Podejrzewam, że nie muzyką i pieśniami. powiedział z ironią prędzej, jako złodziej i zabójca. Czasem bawię się w alchemika... Z tym, że nie zabijam dzieci i przyjaciół. Taki mały "kodeks honorowy" znów uśmiechnął się drwiąco Co najwyżej po to, by skrócić cierpienia.
Co więcej mogę robić? Dużo rzeczy. Jestem dyspozycyjny i szybko się uczę
15  Przedsionek / Zapomniane Archiwa / Odp: Gwalkamai : Grudzień 20, 2007, 01:50:52
Milczenie kobiety wywołało w nim niewielką konsternację. Rozejrzał się wokół. Strażnicy w dalszym ciągu trwali na swych pozycjach w cieniu. Nieruchomo. Oblizał wyschnięte wargi. Westchnął. ]Mówiłaś pani, że możesz mi pomóc. I, że nic za darmo... To prawda, że potrzebuję azylu. Miejsca, gdzie mógłbym przyczaić się na czas jakiś. Wypocząć, ukryć... I z którego następnie wyruszę potem, by dalej szkodzić cesarstwu. Okradać i oszukiwać jego obywateli. Mordować, spiskować, wywoływać niepokoje i bunty. wiedział, że jego pozycja przetargowa nie jest zbyt wysoka. Był sam, pomiędzy uzbrojonymi ludźmi. Postawił więc wszystko na jedną kartę. Domyślał się kim może być rozmówczyni i  jej towarzysze. Kiedyś  Avery wspominał mu o pewnej grupie, o podobnych mu poglądach i celach. W gruncie rzeczy przybył tu po to by ich odnaleźć. I do nich dołączyć... Na dnie duszy czaiła się jednak iskra niepewności, czy dobrze trafił. Tak,  postawił wszystko na jedną kartę. Prawie wszystko. Wyprostował się i spojrzał jej dumnie i wyzywająco w oczy. Całą swą postawą chciał wyrazić siłę i naiwność. Twardość i idealizm. Jednak pod maską idealistycznego głupca, nieudolnie udającego cwaniaka, przyczaił się niczym pantera gotowa do skoku. Ataku i/lub ucieczki w razie zagrożenia. Oto czego mi trzeba, pani. Czy możesz mi to ofiarować? Jeśli tak, to jaką cenę miałbym za tą pomoc zapłacić? Co chcesz, ode mnie otrzymać?
Strony: [1] 2
Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
Arcane Magic based on BlackDay by nesianstyles, Created by TechnoDragon.net | Buttons by Andrea

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

magicznestworzenia11 polski-serwer-rpg mojmundial2018 szkola-gartossa warthunder300clan