User Info
Witamy,
Gość
.
Zaloguj się
lub
zarejestruj
.
Czy dotarł do Ciebie
email aktywacyjny?
Maj 11, 2024, 09:29:07
1 Godzina
1 Dzień
1 Tydzień
1 Miesiąc
Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:
Szukanie zaawansowane
Key Stats
695
wiadomości w
62
wątkach, wysłane przez
104
użytkowników
Najnowszy użytkownik:
LesLemus9
Strona główna
|
Pomoc
|
Szukaj
|
Zaloguj się
|
Rejestracja
Stowarzyszenie Tysiąca Masek
|
Przedsionek
|
Szczelina Ciemności
|
Zapomniane Archiwa
|
Adamir Narbeleth
« poprzedni
następny »
Strony:
1
[
2
] |
Do dołu
Drukuj
Autor
Wątek: Adamir Narbeleth (Przeczytany 5567 razy)
Darkon
Gość
Odp: Adamir Narbeleth
«
Odpowiedz #15 :
Grudzień 22, 2007, 01:05:16 »
A jeżeli ta sprawa godziłaby w twoje interesy.....Co byś zrobił? poświęcił się dla nas?
*coś otarło się o nogę elfa....Teraz jego rozmówca był już naprawdę blisko.Czuć było lekki podmuch powietrza ,gdy przeszedł o włos od Adamir`a...*
Zapisane
Adamir
Gość
Odp: Adamir Narbeleth
«
Odpowiedz #16 :
Grudzień 22, 2007, 01:12:49 »
W sumie, tak, bo potem, prędzej czy później nadrobiłbym tą stratę, będąc nadal u Waszego boku... *nawet nie drgnął, gdy poczuł otarcie* Czasem strata, oznacza podwojony zysk po dłuższym czasie...
Zapisane
Darkon
Gość
Odp: Adamir Narbeleth
«
Odpowiedz #17 :
Grudzień 22, 2007, 01:22:09 »
A jak daleko jesteś w stanie sie posunąć dla zysku?*teraz jego głos dochodził z daleka.Lekko przytłumiony...niczym nawoływanie z samego piekła*Dzisiaj wkroczyłeś do labiryntu...jutro może nieść za sobą o wiele więcej...*Teraz głos dobiegał wprost do jego ucha..wręcz mógł wyczuć paskudny odór oddechu stwora jaki zadawał mu pytania..i nie nie bł to odór siarki ,a mięcha..zgniłego mięcha i kwasów żołądkowych*
Zapisane
Adamir
Gość
Odp: Adamir Narbeleth
«
Odpowiedz #18 :
Grudzień 22, 2007, 01:24:18 »
Jak daleko? Jak tylko nie można, nawet na skraj śmierci... *odparł, nadal spokojnie przyjmując odór potwora*
Zapisane
Darkon
Gość
Odp: Adamir Narbeleth
«
Odpowiedz #19 :
Grudzień 22, 2007, 01:32:01 »
A jeżeli nie każemy ci ryzykować swojej śmierci ,a śmierć twoich bliskich?Może nawet nie ryzykować ,a wykonać?....
*Oczy znowu się zapaliły...Stał tuż przy nim.Nieco po prawej stronie.zimne szkarłatne ślepia patrzyły się na niego z wysokości prawie dwóch metrów....*
Zapisane
Adamir
Gość
Odp: Adamir Narbeleth
«
Odpowiedz #20 :
Grudzień 22, 2007, 01:34:00 »
Ja nie mam bliskich. *odparł sucho* A nawet gdybym ich miał, zaryzykowałbym. Jestem pewny siebie... A wykonać? Jestem pozbawiony skrupułów, ale mam do nich szacunek. Nie zabiłbym ich. Nie jestem nikomu ślepo oddany.
Zapisane
Darkon
Gość
Odp: Adamir Narbeleth
«
Odpowiedz #21 :
Grudzień 22, 2007, 01:45:02 »
Ślepo..
.*głos stwora powtórzył te słowo mechanicznie wręcz*
Wszyscy jesteśmy ślepcami błądzącymi w ciemności jak ty teraz...
*oczy znowu zgasły zamknięte nagłym ruchem powiek.Stwór oddalał sie chyba znowu w ciemność..jego obecność nie była już tak wyczuwalna gdzieś w tej ciemności ale czaił sie tam na pewno...*
Teraz idź...Pozostało ci teraz jedynie czekać na owoce twych słów tu wypowiedzianych....
*i znowu cisza...tak jak na początku.Mrok przemówił i dowiedział sie tego ,czego chciał, by znowu zamilknąć...*
Zapisane
Adamir
Gość
Odp: Adamir Narbeleth
«
Odpowiedz #22 :
Grudzień 22, 2007, 01:48:56 »
*Elf zgodnie z rozkazem poszedł, wyszedł z labiryntu by trafić z powrotem do budynku w którym był wcześniej, z braku laku tam też pozostał.*
Zapisane
Strony:
1
[
2
] |
Do góry
Drukuj
« poprzedni
następny »
Skocz do:
Wybierz cel:
-----------------------------
Przedsionek
-----------------------------
=> Szczelina Ciemności
===> Zapomniane Archiwa
-----------------------------
Rostaje Labiryntu
-----------------------------
=> ShoutBox
=> Off Topic
Polityka cookies
Darmowe Fora
|
Darmowe Forum
wizna
everyone
madex
krwawawataha
draco